Zrodlo tajemnic. Zakryte
Przed oczami smiertelnikow
Otworzylo sie przede mna
Wysmialem lek... ludzki strach
Kiedy milosc wyblakla -
Zgasl blask pieknosci
Wiem... kazdej nocy umieram
Kazdego poranka... jestem martwy
Kopiac wlasny grob, bladzilem
Gdzies poza swiatem gwiazd
Na skrzydlach nostalgii i zapomnienia
Za mna cierpienie i zgliszcza...
Wkraczam na ostatni most, by moc dotknac
Najslodsze usta smierci