Video Sharingan 2 de Ajs 2025 Lyrics Lyrics

Ajs - Sharingan 2 Lyrics

[Intro: AYVEE KIDD]
Zamykam te czarne, przemęczone oczy, nie latam po klubach, bo nie mam ochoty
I nie mam już czasu na związki z lalkami, bo chłopcy się bawią szybkimi autami... (jump squad)
Pamiętam noce, gdy śniłem o Tobie
Dawaj stary na gram...

[Bridge 1: AYVEE KIDD]
Dziś zamykam oczy, już chyba na zawsze
Dziś zamykam oczy i wiem, że nie zasnę
Oddałem Ci serce, jak na Instagramie
I miałem nadzieję, że przy mnie zostaniesz
Dziś zamykam oczy, już chyba na zawsze
Dziś zamykam oczy i wiem, że nie zasnę
Oddałem Ci serce, jak na Instagramie
Zapomniałem, jesteś królową, kochanie

[Verse 1: AYVEE KIDD]
Koledzy mają wyjebane na miłość, nie pomogą Ci, kiedy zostaniesz sam
Pierdolone blizny, zostały do dzisiaj, dwóch kumpli i ze mną na bicie mój brat
Kocham tylko siebie i swoją rodzinę, wyjebane mam w twoje lajki jak Bieber
Kamilek zawsze będzie stał tutaj za mną, a twoi kumple Cię kochają za banknot

Ziom płakał po nocy, jak chciałem pomocy, tylko nie potrafiłem o nią poprosić
A inny się śmiał, kiedy zabiłem Kidda i stanęła na szali ta nasza przyjaźń
Ja ciągle się czułem jak na szubienicy, na szczęście nie przekroczyłem tej granicy
Na szczęcie otworzyłem wtedy swe oczy, nie ciągnąłem ręki do twojej pomocy
Zamykam te czarne, przemęczone oczy, nie latam po klubach, bo nie mam ochoty
I nie mam już czasu na związki z lalkami, bo chłopcy się bawią szybkimi autami
I pamiętam dnie, gdy chodziłaś po głowie i pamiętam noce, gdy śniłem o Tobie
Dawaj stary na gram... Oczy czerwone jak Sharingan

[Bridge 2: Young_X]
Dziś zamykam oczy, już chyba na zawsze
Dziś zamykam oczy i wiem, że nie zasnę
Oddałem Ci serce, jak na Instagramie
I miałem nadzieję, że przy mnie zostaniesz
Dziś zamykam oczy, już chyba na zawsze
Dziś zamykam oczy i nie wiem, czy zasnę
Oddałem Ci serce, jak na Instagramie
Zapomniałem, jesteś królową, kochanie

[Verse 2: Young_X]
I teraz mi mówią "Kamilek się zmienił", zakładaj słuchawki i patrz, jak to leci
Nie możecie złapać mnie kurwa do sieci, mamo, twoje dzieci to nie są już dzieci
Mówisz, że się zmieniam, bo ci nie pasuje, a powiem Ci szczerze, ja nic nie żałuję
Mi nic nie brakuje, ja nic nie żałuję

Oddałem Ci serce jak na instagramie, a ty chciałaś więcej, i nic nie dostaniesz
Ty strzelałaś fochy, zabolało, pękło, Ty strzelałaś fochy, pokazałaś piekło
Chcą zrobić ze mnie złą osobę, a ja tylko robię swoje
Zrobić ze mnie złą osobę, a ja tylko robię swoje
Zamykam niebieskie, przemęczone oczy, nie odbieram więcej kiedy dzwonisz w nocy
Nie potrzebuję twojej kurwa pomocy, ja chcę wejść na szczyt a nie na dół się stoczyć
Gdyby nie te zmiany, nie byłoby rany, a dzisiaj mam płuca zlepione topami
Dawaj stary na gram... oczy czerwone jak sharingan