Zbudzi³am siê nie by³o Ÿle
za oknem brzask
œnieg, zaspana ulica
tramwaju szum
za œcian¹ œpiew
i jajecznica
o siódmej piêæ
zbierz siê i pêdŸ
lecz jeszcze coœ
w g³owie mi zaœwita³o
Outlook express
"no messages"
co to siê sta³o
na, na, na.
na schodach ju¿
sp³yn¹³ mi tusz
ca³a we ³zach
myslê: jest inna ma³a
jak on tak móg³
to dla niej schud³
dobrze pogra³a
macham na z³oœæ
taxówk¹ goœæ
odje¿d¿a wtem
melodyjka brzmi w torbie
odbieram i
znów dobrze mi:
"co s³ychaæ skarbie ?"
na, na, na.
to zdarza siê
raz na tydzieñ i wiem
¿e nie zrobiê z tym nic
bo ja jestem kobiet¹