[Intro: Małolat & Włodi]
Ta, Małolat/Ajron – sprawdź to
Włodi, 2004
Małolat/Ajron, sprawdź ten bit
To jest to tempo, przestępcze myśli Jak nowonarodzony jestem tu
[Zwrotka 1: Małolat]
Które to wakacje z rzędu siedzę w tym pieprzonym mieście, by zarobić
Jak mam hajs, to rozpieprzę – lekką rękę mam
Ale patrzę na tych ziomów, co by mogli trzaskać interesy
Uczą się, zapierdalają za tych parę stów i potrafią się tym cieszyć
Pieprzą interesy
Bo wiesz – nie chcą, by ich matki odwiedzały ich w puszce i przysyłały paczki
Przez te interesy paru się wjebało
A ci, co ich miałeś za przyjaciół, pchałeś towar, kradłeś fury
Zarobili kupę hajsu, teraz srają tu na ciebie z góry
Jak masz dług u nich, jesteś nikim
Nie oddajesz go w terminie, więcej bulisz – szybko się przeliczysz
Wiem, wielu z nas miewa te przestępcze myśli, jak nas kurwa goni hajs
Lecz nie każdy powstrzymuje te instynkty, tak
Słyszałeś? Manek siedzi, choć dobrze nie kojarzę
Wkurwiam się, też tu szybko mogę skończyć w celi
Mówią: "Weź się za rap, bo wpierdolisz się jak oni
Chcesz iść do grobu, czy być o krok od niewoli?"
Weź mi powiedz to, czy uda mi się zrobić to?
Czy ten rap to szansa?
Czy z powrotem będę musiał wrócić na ulice i ten towar pchać tam?
[Refren: Małolat, Włodi & Małolat]
W naszych głowach te przestępcze myśli
Włodi i Małolat – w nas te przestępcze myśli
W nas dwóch, to siedzi i zostanie w nas
W tym kraju demokratycznym – weź poczuj tego smak
W naszych głowach te przestępcze myśli
Włodi i Małolat – w nas te przestępcze myśli
W nas dwóch, to siedzi i zostanie w nas
W tym kraju demokratycznym – weź poczuj tego smak
[Zwrotka 2: Włodi]
Wiesz – znam ten problem, rozwiązałem sam ten problem
Nie zawsze robiłem to, co mądre, to co dobre
Bywa, jesteś pusty, to masz w głowie korbę
Jak mój ziomek, co miał wyjechać do pracy na platformę
Wyrobić normę, odłożyć na furę i chatę
Ale dopadły go te myśli, dostałem kartkę zza kratek
Pech, padł patent – to nie wyjątek
By zabłysnąć na chwile, człowiek traci rozsądek
Choć Europa jest blisko i granica otwarta
Za grosze praca to standard, dlatego dla niej pogarda
Ja chyba mam farta albo Bóg mnie kocha
Tych słów nie cofam, bo mam legalną pasje
Możesz nie cenić tego, ale na pewno znasz je
Te kawałki, no właśnie, jestem w tym od zawsze
Lecz od niedawna żyję tylko tym, to prawda
Przeszłość ma skazę, łatwy hajs, moc wrażeń
Jedno się nie zmienia – hajsu nie wytnę z gazet
Gdy znów przez rachunki ja ze skóry wyłażę
To, to miał być koniec, ale mam post scriptum
Dwóch następnych, gdy pisałem, nie wygrało konfliktu
Z czym? Z prawem, jeden impuls i nawet
Nie wiem, kiedy ich zobaczę, bo czekają na sprawę
[Refren: Małolat, Włodi & Małolat]
W naszych głowach te przestępcze myśli
Włodi i Małolat – w nas te przestępcze myśli
W nas dwóch, to siedzi i zostanie w nas
W tym kraju demokratycznym – weź poczuj tego smak
W naszych głowach te przestępcze myśli
Włodi i Małolat – w nas te przestępcze myśli
W nas dwóch, to siedzi i zostanie w nas
W tym kraju demokratycznym – weź poczuj tego smak