Na klęczkach przesuwam palcami paciorki rożańca
Krwawię!
Mogłbym nigdy nie oglądać się za siebie
Mogłbym skwitować kłamstwo milczeniem
Zakażeni wolnością wyboru rodzimy zło
Czas rozliczeń, sądow, kar - zaczynajmy!
Mogłbym przecież poprzysiąc zemstę
Mogłbym, jak Ty, w cieniu krzyża żyć
Dotknięci zarazą świadomie odwracamy wzrok
Tak trudno przywrocić czystość i niewinność
Oto krew z mojej krwi!
Za wszystkie nasze zbrodnie!
13. Dotyk przemienienia
Błogosławiony niech będzie ten, kto doświadczył chwil zwątpienia
Teraz i na zawsze!
Mam cały świat u mych stop, u mych stop
A mimo to więcej chcę, więcej chcę
Szukam sensu w swoich czynach
Szukam prawdy w swoich słowach
Szukam sensu w swoich czynach
Szukam prawdy w swoich słowach
Mam cały świat u mych stop, u mych stop
A mimo to boję się, boję wciąż
Szukam sensu w swoich czynach
Szukam prawdy w swoich słowach
Szukam sensu w swoich czynach
Szukam prawdy wciąż
Wbrew
Wbrew regułom
To jakby wszystko traciło sens
Wbrew regułom
Mam cały świat u mych stop, u mych stop
A mimo to czegoś brak, ciągle brak
Szukam sensu w swoich czynach
Szukam prawdy w swoich słowach
Szukam sensu w swoich czynach
Szukam prawdy wciąż
Wbrew
Wbrew regułom
To jakby wszystko traciło sens
Wbrew regułom
Wbrew
Wbrew regułom
Teraz naprawdę to we mnie jest
Wbrew regułom