Gor¹cy oddech z³a sp³ywa z twoich ust.
A przeraŸliwie zimny wiatr
Zmienia go na moich ustach w lód
na moich ustach w lód
Gdyby ktoœ zobaczy³ nas-
Mi³oœæ i ogromny Strach
To na pewno uciek³by w najczarniejsz¹ dal
Na pewno,
Na pewno,
Na pewno,
Na pewno
Bo nie mo¿na patrzeæ jak
Ton¹c we krwi wiêdnie najpiêkniejszy kwiat
Nie mo¿na, nie mo¿na, nie mo¿na, nie mo¿na
REF Ty jesteœ z³em a ja Anio³em
Który chce byœ serce mu wyrwa³a,
A wraz z nim zniknê wreszcie ja
I ciê¿ar mego z raju wygnania
Ty jesteœ z³em a ja Anio³em
Który chce byœ serce mu wyrwa³a,
A wraz z nim zniknê wreszcie ja
I ciê¿ar mego z raju wygnania
Ty jesteœ Z³em a ja Anio³em
Ty jesteœ Z³em, Ty jesteœ Z³em
A ja Anio³em jestem, Anio³em jestem