W krainie Pó?noc? zwanej
Gdzie lód i ch?ód
Na górskich szczytach ?nieg
A w lasach martwy cie?
Dwaj Czarni Je?d?cy
Na czarnych rumakach
W?ród bieli
I martwych cieni
Tu ksi??yc zawsze jest w pe?ni
Tu noc nie ko?czy si?
Tu czas dla nich dawno stan??
Tu czuwaj? niestrudzeni
W?ród ?nie?nej zamieci
W?ród czerni i bieli
Krain? sw? przemie?aj?
By nie wdar? si? wróg
By nie pad? ?aden
Ze s?o?ca promieni
Je?d?dy z Pó?nocy
Z krainy martwych cieni