W sercu nocy lat dziejów zagubionych,
Spragnionych spojrzeniem obejmuje nieba blask,
Jak długa jest tęsknota chwil utraconych,
Tak w ciszy czekam na pierwszy brzask.
W sercu ciemności, chłód powietrze tnie,
Mroźną swą dłonią przestworza rwie:
Krzyk świtu
Długa jest noc, długie są dwie,
Jakże ja zniosę trzy?
Często miesiąc krótszy mi zdał się
Niźli ta noc tęsknoty!