(na skraju przepaści, do skoku jestem gotów
Z niczego stworzyłem "Kilka powiązanych ze sobą neuronów")
Tytułem wstępu, cześć, jestem AJ
Jeszcze mnie nie znasz, więc chciałem dać Ci znać
Tym tytułem wstępu, że neurony wiążą się w całokształt
I mimo synergii każdy z nich to oddzielna cząstka
Stojąc przed Tobą, nie wiem czy będzie następny wątek
Czy z wąskiego gardła mózgu wypluje cokolwiek
Za nie moje melodie, wybacz
Miałem potrzebę twórczą i brak forsy, nie mogło mnie to zatrzymać
Na przykład: zaczynam i kończę gramatikiem, nie stronię
Dlatego rzucam bakcyla, w Twoją stronę
Lubię gry i żonglerki słowne - i to jak
Ze sobą gadać i toczyć wojnę - cały AJ
Wszystko zależy od czegoś, względny jest każdy wers
Mi bardzo zależy by tylko swoje rzec
Synapsy zwiążą koniec z końcem, dam życie
Wiąże nadzieje, że to nie zginie, od dawna słyszę
Nie okazuj uczuć, bez żadnych emocji
Nie bądź dzieckiem, zejdź z karuzel i huśtawek: dorośnij
Przez akupunkturę staje się szorstki i ponury
Dwoje się i troje by rozgromić mury
By powiedzieć o czym myślę, tworzę swój la la la land
Bujać w obłokach, kiedy jestem jak wiatru cień
Od synaps aż po wiatrucień, zwiewam
Aby wyjść ze swojego wygodnego pomieszczenia bo
Ref
There no dreams in a room
There no dreams in a room
There no dreams in a room
There no dreams in a room
Come on, higher
Come on, higher
Wdech, wydech, wyżej, dalej
Wyjść z siebie, dać wiarę
Jak lunatyk żyć we śnie, walczyć z czasem
By powrócić do chwil, kiedy życie składało się z marzeń
Na przekór obudzić to co we mnie drzemie
Znaleźć właściwy sygnał i odnaleźć połączenie
Synapsy zwiążą koniec z końcem, dam życie
Wiąże nadzieje, że to nie zginie, od dawna słyszę
Nie okazuj uczuć, bez żadnych emocji
Nie bądź dzieckiem, zejdź z karuzel i huśtawek; dorośnij
Przez akupunkturę staje się szorstki i ponury
Dwoje się i troje by rozgromić mury
By powiedzieć o czym myślę, tworzę swój la la la land
Bujać w obłokach, kiedy jestem jak wiatru cień
Zasada wszystko albo nic, budzę tętno, poczuj to
Od powierzchni skóry aż po każdy neuron (neuron!)
We used to dream, baby
Everything, everything too
We used to dream, baby
Everything, everything too
We used to dream, baby
Everything, everything too
We used to dream, baby
Everything, everything too
Dream on, dream on, dream on, dream on, dream on, dream on, dream on, dream on
(kiedy marzyliśmy, zanim wszystko legło w gruzach
Zanim życie zabrało nas na tą wojnę)