REF (x2): Alcatras
Tańczę na moście, jak młody Tuwim
Niemili goście, im się nie nudzi
Żyj jak najprościej, bo się ubrudzisz
Ludzie na moście, ludzie są puści
BRIDGE: Alcatras
Ciągle brzmie, jakbym pisał wszystkie teksty na haju
Dalej marzę o kolaboracjach zza oceanu
Może kiedyś nagram jazz, z muzykiem z Orleanu
Na razie muszę się skupić na szlifowaniu tracków
Kiedy piszę to Katharsis, dopada mnie znowu
Każdy wers, to tak jakby nowa ryba z połowu
Szkoda że w tym kraju żaden człowiek nie ma głosu
Nie usunę tego singla niczym kobieta płodu
VERSE: Alcatras
Wychodzę na miasto, spalam to dla luzu
Potem widzę stado kobiet stojących pod murem
I ląduję twardo, zderzam się z rzeczywistością która woła wniebogłosy martwym chórem
A ja nie chcę tak żyć
Po to wybuduję pomnik nad tym
No bo nie dostanę drugiej szansy
No bo nie dostanę drugiej szansy (x3)
REF (x3): Alcatras
Tańczę na moście, jak młody Tuwim
Niemili goście, im się nie nudzi
Żyj jak najprościej, bo się ubrudzisz
Ludzie na moście, ludzie są puści