Video Katana de Aleksander Czerkawski 2025 Lyrics Lyrics

Aleksander Czerkawski - Katana Lyrics

[Zwrotka 1]
Mówią, że
Już nie odwiedzam starych miejsc
Że mnie już nie ma, odpłynąłem gdzieś
Nocą mnie męczy wielki sen

[Hook]
Wiesz, nadal boję się
Gdy wyjeżdżam łatwiej kłamać
Kłamiesz, że się kochasz ciągle w draniach
W czarnych bluzach i katanach dziś
Wciąż znam chłopców, którzy kradli sny
(Kradli sny, kradli sny
Kradli sny, kradli sny)

[Refren]
Uciekamy tłukąc szyby w całym mieście
Znowu dopaść chcą, dogonić bestię
Czasem myślę, żeby wrócić tu
Tysiąc zbędnych słów, milion zbędnych słów
Uciekamy tłukąc szyby w całym mieście
Znowu dopaść chcą, dogonić bestię
Czasem myślę, żeby wrócić tu
Tysiąc zbędnych słów, milion zbędnych słów

[Zwrotka 2]
Mówisz, że
Rzadziej tu bywam, że już nie znasz mnie
Choć mnie spotykasz w jednym z dawnych miejsc
Już Cię nie słucham tak jak w tamten dzień
Już Cię nie słucham, ale mów mi, że
[Hook]
Gdy wyjeżdżam łatwiej kłamać
Kłamiesz, że się kochasz ciągle w draniach
W czarnych bluzach i katanach dziś
Jestem chłopcem, który kradnie sny
(Kradnie sny, kradnie sny)
Jestem chłopcem, który kradnie sny
(Kradnie sny, kradnie sny)

[Refren]
Uciekamy tłukąc szyby w całym mieście
Znowu dopaść chcą, dogonić bestię
Czasem myślę, żeby wrócić tu
Tysiąc zbędnych słów, milion zbędnych słów
Uciekamy tłukąc szyby w całym mieście
Znowu dopaść chcą, dogonić bestię
Czasem myślę, żeby wrócić tu
Tysiąc zbędnych słów, milion zbędnych słów