Upojenie
Jest wiatr, co nozdrza mê¿czyzny rozchyla;
Jest taki wiatr.
Jest mróz, co szczêki mê¿czyzny zmarmurza;
Jest taki mróz.
Nie jesteœ dla mnie tymianek ni ró¿a,
Ani te¿ "czu³a pod miesi¹cem chwila" -
Lecz ciemny wiatr,
Lecz bia³y mróz.
Jest taki deszcz, co wargi kobiety odmienia;
Jest taki deszcz.
Jest blask, co uda kobiety ods³ania;
Jest taki blask.
Nie szukasz we mnie silnego ramienia,
Ani ci w myœli "klejnot zaufania",
Lecz s³ony deszcz,
Lecz z³oty blask.
Nie szukasz we mnie silnego ramienia,
Ani ci w myœli "klejnot zaufania",
Lecz s³ony deszcz,
Lecz z³oty blask.
Jest skwar, co cia³a kochanków spopiela;
Jest œmieræ, co oczy kochanków rozszerza;
Jest taka œmieræ.
Oto na roœnych polanach Wesela
Z koœci s³oniowej unosi siê wie¿a
Czysta jak skwar,
G³adka jak œmieræ.
Czysta jak skwar,
G³adka jak œmieræ.
Jest taki wiatr.
Jest taki wiatr.
Jest taki blask.
Jest taka œmieræ.
Jest taki wiatr.
Jest taki wiatr.
Jest taki blask.
Jest taka œmieræ.
Jest taki wiatr.
Jest taki wiatr.
Jest taki blask.
Jest taka œmieræ.