Narodzeni na nowo
Narodzeni na nowo
Narodzeni na nowo
Narodzeni na nowo
Narodzeni na nowo myœl¹ trochê innaczej
Nie potrzeba im z³ota, nie trzeba odznaczeñ
A czêsto Ci co myœl¹, ¿e wiedz¹
To wcale a wcale nic nie wiedz¹
I gdy zapytasz ich o co chodzi
To czêsto Ÿle powiedz¹ i poradz¹
Wiêc gdy zapytasz ich o co chodzi
To czêsto Ÿle powiedz¹ i poradz¹
Narodzeni na nowo
Narodzeni na nowo
Narodzeni na nowo
Narodzeni na nowo
Narodzeni na nowo myœl¹ trochê innaczej
Nie potrzeba im z³ota, nie trzeba odznaczeñ
A czêsto Ci co myœl¹, ¿e wiedz¹
To wcale a wcale nic nie wiedz¹
I gdy zapytasz ich o co chodzi
To czêsto Ÿle powiedz¹ i poradz¹
Wiêc gdy zapytasz ich o co chodzi
To czêsto Ÿle powiedz¹ i poradz¹
A kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem
Kto, kto, kto, kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem
Kto jest bez winy, pierwszy niech rzuci kamieniem
Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem